Osiędbanie może dotyczyć rozpieszczania, regeneracji, inwestycji, a czasami podstaw. Dla mnie jedną z takich podstaw jest życie w zdrowiu i bez bólu. I wiadomo, czasem boli złamane serce, ręka, albo miejsce po wyrwanym zębie. Nikomu jednak nie życzę bólu przewlekłego lub nawracającego. Dla mnie przez wiele lat takim bólem był ból pleców.

JAK DBAĆ O ZDROWIE PLECÓW?

Nie pamiętam, od czego się zaczęło. Czy chodzi o lekko skrzywioną miednicę? O ponad dekadę siedzącej pracy? A może stary uraz? Dość powiedzieć, że kiedy pierwszy raz łupnęło mi w plecach, nie byłam w stanie się ruszyć. Po prześwietleniach i oględzinach lekarzy okazało się, że powinnam o siebie dbać. Dbanie o zdrowy kręgosłup to dla mnie przede wszystkim joga, dobry materac, przekąski ruchowe (czyli robienie sobie przerw od siedzenia w jednej pozycji i wykonywanie sekwencji ruchów, które rozruszają ciało) i sporo ruchu na co dzień.

Niestety bywają czasy, gdy to nie wystarczy. Są miesiące, że co tydzień jestem u fizjoterapeuty lub osteopaty, który pracuje z moim ciałem. Czasem jednak tej możliwości nie mam lub ból nie ustępuje od razu. Lekarze przepisują wtedy leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz maści do stosowania miejscowego. Jeśli czytacie mnie dłużej, wiecie, że unikam tabletek przeciwbólowych i staram się ograniczyć ich zażywanie do naprawdę przypadków ostatecznych.

A GDYBY ISTNIAŁ NIEFARMAKOLOGICZNY SPOSÓB NA BÓL PLECÓW?

Poza profilaktyką, którą wymieniłam powyżej, szukam nieustannie sposobów na utrzymanie ciała w zdrowiu i nigdy nie sądziłam, że pojawi się produkt, który nie służy do profilaktyki, ale może mnie wspomóc, kiedy „mleko już się rozlało” a w krzyżu łupnęło. I właśnie z powodu mojej niechęci do faszerowania się lekami, uznałam, że chętnie go przetestuję i opowiem Wam o jego istnieniu, bo jestem pewna, że jest nas więcej. Chciałabym napisać, że niestety nie miałam możliwości przetestowania go podczas ataku lumbago, ale to nieprawda. Wcale nie jest mi przykro, że moje plecy ostatnio nie sprawiają problemów (albo, że ja nie sprawiam problemów im). Przetestowałam urządzenie po solidnym przeciążeniu, kiedy to dużo dźwigałam, schylałam się i podróżowałam w pozycji siedzącej. Moje wcześniejsze problemy z plecami miały niesprecyzowany charakter, najprawdopodobniej na tle napięcia mięśniowego spowodowanego stresem. Tego posta nie możecie traktować, jako porady medycznej i to musi jasno wybrzmieć. Najpierw zawsze warto udać się do specjalisty, który zdefiniuje problem.

Skorzystaj z kodu: blimsien10, by kupić TRU+ z rabatem 10%

TRU+

Dla mnie innowacyjność tego sprzętu polega na tym, że można obsłużyć go samodzielnie, wykorzystuje bezpieczną i przetestowaną klicznie metodę TENS, która jest wykorzystywana w gabinetach fizjoterapeutycznych i jest niefarmakologiczną metodą radzenia sobie z bólem.

Urządzenie wysyła impulsy elektryczne, które stymulują zakończenia nerwowe i dzięki temu redukują ból. Cała sesja trwa tylko 30 minut i jest niewidoczna dla potencjalnych świadków. Wystarczy nakleić elektrodę na bolące miejsce, przypiąć urządzenie i włączyć, więc nie wymaga to specjalnie dużo zaangażowania. TRU+ emituje dwa rodzaje leczniczych fal. Pierwsze blokują sygnał bólowy i nie pozwalają mu dotrzeć do mózgu, a drugie stymulują organizm do wydzielania beta-endorfin, które działają przeciwbólowo. Można samodzielnie regulować moc impulsów. Po zakończeniu serii TRU+ wyłącza się sam. Pozostaje odkleić elektrodę od skóry i schować wszystko do pudełka.

Samo urządzenie jest mniejsze niż telefon i wymaga naładowania, a potem podpięcia do elektrody wielorazowego użytku. Z powodów higienicznych jednej elektrody powinna używać tylko jedna osoba, ale samym urządzeniem można się dzielić.

Po jednej sesji przy przeciążonych plecach nie miałam potrzeby ponawiać zabiegu. Towarzyszyło mi uczucie rozluźnienia. Nie zamierzam pisać, że już nie mogę się doczekać, aż będę mogła przetestować TRU+ przy mocniejszym bólu pleców, bo mam nadzieję, że jeszcze długo nie wróci, ale jeśli szukacie beztabletkowej alternatywy, warto wiedzieć, że istnieją już bezinwazyjne sposoby, by radzić sobie z bólem pleców. 


Ten materiał jest sponsorowany. Jeśli zamierzasz dokonać zakupu śmiało skorzystaj z kodu blimsien10, by potanić swój koszyk o 10%. Kod działa do 6.08.2020

DO SKLEPU PRZEJDZIESZ KLIKAJĄC TU.


 

 

...

5 komentarzy

  1. Monika Anna Zawada

    Do kiedy kod rabatowy jest aktywny?

  2. Blum

    Już uzupełniłam informację. Kod działa do 6.08.2020 🙂

  3. Na moje bole plecow takie urzadzenia nie dzialaja – gdy mieszkalam w Berlinie dostalam podobne od lekarza. Jedyna rzecz, ktora poprawila jakosc mojego zycia i pozwolola uwolnic sie od bolu to olejek cbd!

  4. Blum

    Marty – ciekawe! Dzięki. A w jakich dawkach i jak dozujesz?

Leave a Reply

.