Category

girlpower

Category

14053871_10102528397418358_4849821175705268006_o„To ważne, żeby mieć przyjaciół, z którymi możesz robić więcej niż plotkować, pić i palić. Zaprzyjaźnij się z ludźmi, z którymi możesz iść na śniadanie, przy których możesz płakać, takich którzy wspierają Twoje cele życiowe i wierzą w Ciebie.”

weirdoKażdy z nas jest na swój sposób dziwny. Jak powiedziała mi ostatnio znajoma „robię w domu rzeczy, o których wiem tylko ja i mój pies, są to na przykład nagrywki piosenek rapowych”. Kiedyś myślałam, że jak dorosnę, to będę… eee, no wiecie… dorosła? A jakiś czas temu dopiero zorientowałam się, że niezależnie od wieku, wszyscy jesteśmy nadal dziećmi. I jesteśmy grubo popieprzeni. I że wcale nie trzeba się tego wstydzić!

IMG_20160518_180950

Chciałabym zapytać o tyle rzeczy. Tak bardzo czasem nie wiem i potrzebuję wsparcia. Wyobrażam to sobie tak: zasiadamy do stołu i jemy. Śpiewać nie umiem i nie bardzo lubię. Jeść tak. Więc jemy, albo pleciemy sobie warkocze i opowiadamy historię. Opowiadanie historii, słuchanie i bycie wysłuchaną działa cuda. I pośrednio to jest odpowiedź na pytanie: o co w ogóle chodzi w tym całym girl power?

tumblr_nad892JXPB1rarj90o1_500

Jeszcze wczoraj zazdrościłam wszystkim, którzy sięgają dna. Dno to wizja odbicia się od niego i złapania oddechu. Ja natomiast od dna jestem daleko. Dryfuję w toni, definitywnie w dół, a jednak dna nie widać, a oddechu nie starcza. Nie widać już powierzchni, ale jeszcze nie widać końca. „Jeśli to potrwa jeszcze trochę, będę musiała umrzeć” pomyślałam. Czułam się jak na przeciągniętych wakacjach, które były ekscytujące, ale zrobiło się nudno i smutno i chcesz już do domu. Do domu? Do domu oznacza palnąć sobie w łeb. Nie można zawrócić tak łatwo z życia, tylko dlatego, że mimo że masz wszystko lub prawie wszystko, w ogóle cię ono nie cieszy. Mam za sobą epizod depresyjny. Gdybym miała przeżyć to jeszcze raz… mogłabym tego nie przeżyć.

daszradę

Dostałam wiadomość. Pozwolę sobie zacytować „Najpierw tło wydarzeń: na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, z pomocą dr Lidii Rodak, która obraca się w silnie feministycznych i równościowych tematach, utworzyłyśmy z kilkoma dziewczynami Koło Antydyskryminacyjne Tytnida. Zaczęłyśmy działać, zorganizowałyśmy kilka warsztatów i odkryłyśmy, że chcemy poprzez to Koło docierać do ludzi właśnie przez warsztaty, ciekawe spotkania, rozwój osobisty. Nie było tajemnicą, że przyświecają nam feministyczne teorie, nastawienie, punkt widzenia – bell hooks, Gilligan, te tematy. Zaczęłyśmy zajmować się tematami feminizmu troski, dużo rozmawiałyśmy o sisterhoodzie i poleciłam w tym kontekście Twojego bloga.” I że miałabym iść i opowiadać o różnych rzeczach bo jestem częścią NOWEJ FALI FEMINIZMU. Zaczęłam myśleć. Myślę o tym dużo. Dziewuchy dziewuchom. Brzydkie słowo na F jest teraz gorące jak już dawno nie było. Co to znaczy być feministką?

12276762_1057648030933607_1580607116_n

Całkiem serio obiecuję, że po tym wpisie zrobię chwilową przerwę od nawiedzonych postów i przywrócę trochę notek z MTP, a także chętnie napiszę o innych rzeczach, które Was interesują. Dajcie mi znać w komentarzach jakie tematy Was teraz interesują. Czego Wam trzeba? Mam nieskończenie wiele inspiracji.

.