jesienMożesz narzekać, że jesień jest paskudna, zła i ohydna. Albo poznać moich 10 sposobów jak uczynić ją lepszą!

1 Suplementacja to słowo klucz.  Jeśli dopadają Cię jesienne doły, warto zadbać o odpowiedni poziom witaminy D3. W moim przypadku naprawdę zrobiła gigantyczną różnicę w postaci zmiany nastroju. O wszystkich suplementach, które polecam przeczytasz w poście o suplementacji na diecie roślinnej.

2 Aromaterapia to przyjemny i skuteczny sposób na poprawę nastroju. Możesz używać dyfuzora/nawilżacza powietrza, dodawać pachnących olejków do kąpieli, spryskać pościel, w której śpisz, robić sobie inhalacje lub mieszać z olejami do ciała i stosować do masażu. Każdy olejek ma inne działanie, są takie które pomogą na bóle stawów, zmiany trądzikowe, inne relaksują i ułatwiają zasypianie, niektóre mają zdolność poprawiania koncentracji lub nastroju. Jak wybierać olejki eteryczne? Przede wszystkim zapłać więcej, ale kup prawdziwy olejek, a nie kompozycję zapachową. Dlatego lepiej omijać te z „pachnącej szafy” a kupić online lub w sklepach z półproduktami do kosmetyków naturalnych. Prawdziwe olejki mogą być używane na skórę, kompozycje zapachowe są raczej tylko do kominków i nie mają zupełnie tej samej mocy co te prawdziwe. Moimi ulubionymi są olejek z drzewa różanego i lawendowy, choć zimą przytulam też wszystkie cytrusy.

3 Jesień to też idealny czas na konsumpcję sztuki. To właśnie wtedy jest czas żeby nadrobić zaległości jeśli chodzi o kino (lub teatr jeśli lubisz) iść na wystawy, wernisaże, napocząć nowy serial dobrej jakości i pogadać o tym ze znajomymi!

4 Tworzenie. Niezależnie od tego czy chcesz nauczyć się szydełkować, zacząć pisać pamiętnik, wiersze czy zapisać się na kurs ceramiki, jesień i zima to dobry czas żeby czymś się zająć, bo korzystanie z ałtdoru no… nie zachęca.

5 Zrób listę książek do przeczytania. Ta połowa roku idealnie się nadaje do uciekania w światy pełne przygód, pogłębiania wiedzy lub korzystania z nowych przepisów kulinarnych. To co czytam obecnie, niebawem Ci zaprezentuję w obecnej notce. Może wybierzesz coś, co i Ciebie zainteresuje!

6 Podróże. Tak! Niezależnie od tego, czy myślisz o wyskoczeniu do lasu, który jest piękny jesienią (nawet kiedy pada), w góry czy spacerowaniu po plaży gdzie wiatr urywa głowę, kontakt z przyrodą i świeże powietrze poprawią Ci humor. Tak, nawet kiedy tylko chcesz być pościelowym burrito. Poza tym polecam właśnie na jesień zaplanować wypady do innego miasta. Jeśli możesz – Mediolan, Paryż, Londyn lub Berlin. Jeśli nie możesz, znajdź miasto w Polsce, do którego możesz jechać. Mieszkasz w Szczecinie? Jedź do Poznania. Mieszkasz w Krakowie? Jedź do Warszawy lub Katowic itp. W każdym większym mieście Polski znajdziesz fajną galerię sztuki, dobrą restaurację, a może nawet znajomych? Na mnie takie podróże zawsze działają odświeżająco. Warszawa to nieustannie Zachęta i cudowni znajomi. Katowice to koncerty lub dobre jedzenie, albo Muzeum Śląskie. Jeśli chcesz gdzieś pojechac, ale nie wiesz co mogłabyś tam robić spróbuj spytać naszego GANGU. Może któraś z lasek chętnie pójdzie z Tobą na szamę, wystawę, imprezę?

7 Załóż konto na Pintereście. Tak, to zjadacz czasu ale foldery z rzeczami, które Cię pasjonują mogą być przydatne potem (kiedy chcesz przemeblować pokój, zrobić kartkę świąteczną, upiec ciasto lub… podbić świat!).

8 Planszówki i gry video. Z naciskiem na planszówki i gry rpg. W grupie znajomych. Planszówki, domówki! Integracja i rozrywka.

9 Napisz komuś list i wywołaj zdjęcia. Zamierzam uprawiać jedno i drugie. Kocham kiedy ktoś pisze mi prawdziwe, odręczne listy. Nic tak nie roztapia mojego serca i żadne maile ani czaty tego nie zmienią. W tym roku zamierzam też przejrzeć te wszystkie zdjęcia, które zapychają mój dysk, wybrać najfajniejsze i wydrukować zanim przepadną w czeluściach folderów, których nikt nigdy nie otwiera.

10 Uprawiaj seks. Całuj się! Przytulaj. Nie ma nic lepszego jesienią niż druga osoba, z którą można przeżyć ten mroczny czas… w łóżku. Koktajl oksytocyny i endorfin jest najlepszym antydepresantem. Odkrywanie własnej seksualności solo też może być opcją – więcej o tym napiszę już niebawem!

♥ A jakie są Twoje ulubione sposoby na jesienną chandrę?

...

4 komentarze

  1. zagubiony omułek

    heh, dla mnie sposoby na przeżycie jesieni to sposoby przeżycie życia 😀 to moja najukochańsza pora roku, może dlatego że urodziłam się we wrześniu. tak mi się tez jakoś życie układa, że zawsze najważniejsze zmiany w życiu dzieją się jesienią, więc jesień to dla mnie taki początek roku – to wtedy planuję, marzę, ba, nawet ubrania kupuję głównie jesienią, są wtedy jakieś fajniejsze 😀 no i za mąż wyszłam jesienią 😀
    książki też się wtedy czyta najlepiej, na spacery też mam więcej chęci niż latem, wolę też wychodzić do kawiarni na ciepłą herbatę i ciasto marchewkowe czy grzańca niż na piwo i zimne napoje. wczesną jesienią jest też najwięcej fajnych warzyw i owoców, bo jeszcze są dostępne niektóre letnie, a już pojawia się jarmuż, dynia, zimowy szpinak i brukselka. no i liście!

  2. Podobne sposoby do moich. Uwielbiam jesień, dla mnie jest to najlepsza pora roku na świecie! Oczywiście nie ta pogrążona w mroku , będąca już tylko preludium do jesieni, ale właśnie ten początek. Twoje sposoby – 10/10. Podobnie jak blog, na który trafiłam dopiero teraz, ale zostanę z pewnością na dłużej 🙂

  3. Od jakiegoś czasu piszę listy do dalekich-bliskich kobiet. Czasem wychodzi tak, że ja odpisuję po kilku dniach, one po kilku miesiącach (czas!), ale za każdym razem mówią, że to jest bardzo przyjemne, dostać od kogoś list.

Leave a Reply

.