Uwielbiam bób i uwielbiam halloumi i nie mogłam się oprzeć, żeby nie połączyć ich w parę. Ta prosta potrawa może być też szybka w przygotowaniu, jeśli bób ugotujesz i obierzesz odpowiednio wcześniej. Młody bób jest pyszny sam w sobie, w połączeniu z chrupkim i słonym serem to poezja. No i najlepsze – cytryna! Ożywia i dodaje tego czegoś. Nie wiem, czy podzielisz moje zachwyty, ale ja mogłabym jeść na okrągło.
BÓB Z HALLOUMI
Składniki:
0,5 kg bobu
oliwa
ok. 75 g sera halloumi porwanego na średniej wielkości kawałki (cenowo najlepiej wychodzi kupić halloumi w Biedronce)
2 ząbki czosnku posiekane w plasterki
mała garść liści bazylii
skórka otarta z jednej cytryny
sok cytrynowy do skorpienia
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
- Zagotuj wodę i dodaj do niej 2 łyżeczki soli i tyle samo cukru. Ugotuj bób do miękkości. Odcedź i przelej zimną wodą. Zostaw do ostudzenia.
- Po ostudzeniu wyłuskaj bób z łupin.
- Cytrynę wyszoruj pod gorącą wodą i zetrzyj z niej skórkę.
- Na patelni rozgrzej oliwę. Dodaj pokrojony w plasterki czosnek i mieszaj, aż zacznie pachnieć. Dodaj bób i połowę skórki z cytryny. Obsmażaj na małym ogniu.
- Na osobnej suchej patelni usmaż porwany na kawałki ser, aż będzie złoty, a skórka stanie się chrupiąca.
- Wymieszaj bób z halloumi. Dodaj porwane liście bazylii i pozostałą skórkę z cytryny. Posól i popieprz do smaku. Skrop sokiem z cytryny.
Podawaj na ciepło. Wyobrażam sobie, że może smakować z grzankami, ale dla mnie było dostatecznie sycące bez pieczywa.
Jeśli Ci posmakuje, daj znać w komentarzu, ale oznacz mnie na Instagramie. Zawsze chętnie podpatruję, co tam pichcicie 🙂
5 komentarzy
Tam bardoz lubię bób, że zanim dodałabym do niego ser i pozostałe skłaniki, to bobu już by nie było 😀
Ale Halloumi też lubię baaardzo, więc myślę, że to danie byłoby dla mnie najlepszym na świecie 🙂
UWIELBIAM Twoje przepisy. mimo, ze gotuje duzo, roznie i od lat – na Twoje dania mam zawsze ochote, inspiruja mnie bardzo. dziekuje Ci! <3
Elz – oh dziękuję bardzo, zwłaszcza, że ja gotuję bardzo prosto 🙂 Złapałam się na tym, że to, co lubię jeść najbardziej nigdy nie jest postowane bo „eee za proste” i pomyślałam, że tym bobem z halloumi właśnie czas przełamać tę ciszę!
Nie jadłam ani bobu (ale w tym roku spróbuję!) ani hallumi 🙂
Zrobiłam i wyszło pyszne! Ta cytryna faktycznie bardzo dużo daje. Tylko następnym razem postaram się nie rozgotować bobu 😉