Odpoczynek jest sztuką. Sztuką, której można się nauczyć. Dziś opowiem Ci o odpoczynku, który wspiera, zamiast zamulać. Przyjrzymy mu się, zezując w stronę Ajurwedy.
By Blum
Odpoczynek jest sztuką. Sztuką, której można się nauczyć. Dziś opowiem Ci o odpoczynku, który wspiera, zamiast zamulać. Przyjrzymy mu się, zezując w stronę Ajurwedy.
Cześć! Chcę Wam dziś zaprezentować bardzo fajne narzędzie do osiędbania! A raczej do monitorowania osiędbania. Nie uważam, że przyda się każdemu, ale na pewno będzie pomocne dla osób, które się borykają z czymś na planie fizycznym, chorobami na tle psychosomatycznym lub mają jakieś coś, na co znacząco wpływa styl życia, ale w sposób dla nas niejasny.
Według badań osobą wysoko wrażliwą (WWO) człowiek się rodzi i nie jest to kwestia nabyta. Ten tekst może jednak przydać się również introwerytkom i wszystkim przebodźcowanym. Vata to nie tylko ajurwedyjska konstytucją, z którą można się urodzić, ale też można sobie vatę zaburzyć z powodu stylu życia. Nieregularność, wielozadaniowość, wiele bodźców, dużo komunikacji, wiele podróży — wszystko to wpływa na zaburzenia vaty.
Kropla drąży skałę, jak to mówią. Dziś lista małych praktyk, które podniosły moje cielesne osiędbanie na wyższy poziom. Większość z nich nie jest wymagająca, nie robię ich też codziennie, choć zachowuję regularność. Jeśli zdarzyło mi się rozwinąć temat, znajdziesz podświetlony link, gdzie możesz poczytać o danej praktyce więcej. Jeśli coś Cię szczególnie zainteresowało, po prostu spytaj w komentarzu. Czekam też na Twoją listę małych czynności, które spowodowały wielką zmianę.
Większości z nas brakuje energii. Powody tego stanu są bardzo różne- premiujemy produktywność i zbieranie doświadczeń, żyjemy w świecie, w którym jest bardzo dużo bodźców, niemal nieograniczony dostęp do wiedzy, gramy wiele ról społecznych, a cywilizacja przyniosła nam wygodę, która jednak potrafi również drenować nasze zasoby (choćby nieograniczonym dostępem do światła).
Czuły demakijaż? Jeśli się dziwisz, pozwól, że Ci opowiem o jednym zadaniu z kursu mindfulness na który chodzę.
Jednym z najprostszych i całkiem darmowych sposobów na osiędbanie jest SEN. Proste rozwiązania są o tyle problematyczne, że zazwyczaj je lekceważymy. Co innego, gdyby musieć za to płacić, gdyby nas nie było stać, ale byśmy aspirowali, no albo chociaż, gdyby sen nazwać kąpielą senną.
Osiędbanie na poziomie ciała może być bardzo złożone (co wcale nie znaczy, że trudne!). Żeby dogodzić naszym ciałkom, wystarczy czasem zastanowić się, jak zostały skonstruowane i przypomnieć sobie, że naturalnym kontekstem dla nich jest świat zewnętrzny, który odbieramy zmysłami.