Pisanie od zawsze było dla mnie formą autoterapii, oglądania własnych myśli, wglądów, notatek z terapii, pytań do siebie, odręcznie pisanych pod wpływem chwili afirmacji, gorzkich słów, które pozwalały regulować emocje. Piszę raczej, gdy chcę coś zrozumieć lub jest mi źle. Piszę, by nie ranić innych i by przyglądać się sobie samej.

CO PISAĆ W DZIENNIKU, BY ROZPOZNAĆ WŁASNE SCHEMATY?

Dziś podzielę się z Tobą metodą, która jest szczególnie przydatna. Nie tyle pozwala wylać swoje emocje, ile przynosi ulgę, ale niekoniecznie świadomość, ile rozkłada sytuację na trigger, fakty i twoją reakcję, co pozwala zobaczyć powtarzające się wzorce. Mnie finalnie pozwoliło również po prostu przestać wchodzić w niekorzystne narracje, które raniły moje uczucia. Narracje mnie raniły, nie fakty! Teraz, potrafię przeprowadzać ten schemat na bieżąco w głowie, co sprzyja lepszemu rozumieniu siebie, ale też większej przytomności emocjonalnej. Nie muszę już wskakiwać na główkę w reakcje od razu po triggerze. Mam więcej przestrzeni na reakcję.
...

Leave a Reply

.