Energia podąża za uwagą. Kiedy nie jesteśmy uważne, życie się nam przydarza i łatwo wpaść w syndrom ofiary. Uważność z pewnością można połączyć z neuroplastycznością. To, na co zwracamy uwagę i co świadomie zauważamy, kodujemy i potrafimy jeszcze przeciągnąć w czasie, zmienia funkcjonowanie naszego mózgu.
Można tego doświadczyć, praktykując wdzięczność, kwadranse przyjemności czy inne metody, które mają za zadanie przemodelować odbieranie pewnych wydarzeń lub bodźców. Intencja może działać podobnie, kiedy ją wystosujesz, ukierunkujesz swoje myśli. Nie żyjesz już na autopilocie, ale jesteś nastawiona na odbieranie wszystkiego, co z nią koresponduje. Tę specyfikę naszego umysłu łatwo zaobserwować, kiedy kupujemy samochód lub interesuje nas określony kolor. Nagle w oczy rzucają się wszystkie żółte przedmioty lub wszystkie samochody danej marki. Możnaby przysiąc, że wcześniej nie było na świecie tylu czerwonych golfów, ale odkąd chcemy taki kupić, widzimy ich dziennie przynajmniej pięć.
kiedy WYZNACZYĆ INTENCJĘ?
Z intencją można pracować, wybierając ją na początku dnia, na początku nowej relacji, nowego projektu w pracy, ale również przed praktyką jogi, przyrządzeniem posiłku, a nawet przed sesją masażu. Często się zdarza, że nauczyciel jogi lub masażysta prosi o wyznaczenie sobie intencji, na najbliższą sesję. Moim zdaniem warto podążyć za tą sugestią.
JAK WYZNACZYĆ INTENCJĘ?
Przede wszystkim intencja nie powinna wynikać z głowy, a z serca. Można odnaleźć ją w praktyce medytacyjnej lub w pracy z dziennikiem. Wyznaczając intencję, staraj się wysłuchać duszy, a nie wymyślić coś, co by się przydało lub co byłoby warto.
Pomocne mogą okazać się pytania:
Co trzyma mnie w szachu?
Czego teraz pragnie moja dusza?
Czy jest coś, co chciałabym zostawić za sobą?
Czego chcę więcej w moim życiu?
Jak chcę się czuć?
JAK SFORMUŁOWAĆ INTENCJĘ?
Teraz przyszedł czas, by to, co do Ciebie przyszło odpowiednio ubrać w słowa. Ważne, żeby intencja była sformułowana w sposób pozytywny. Najlepiej, gdy formułujesz ją, jakby już się wydarzyła lub właśnie się działa. Przykłady:
Nie chcę dłużej palić papierosów -> Jestem wolna od wszystkich nawyków, które mi nie służą.
Nie chcę być chora -> Bezpiecznie jest być w moim ciele.
Chcę schudnąć -> W sposób naturalny wybieram pokarm, który mi służy, a moje ciało z łatwością utrzymuje swoją idealną wagę.
Jestem przepracowana i przemęczona -> Moje ciało rozluźnia się i regeneruje. Teraz dbam o siebie. (to dobra intencja na praktykę jogi lub masaż).
Nienawidzę sprzątania -> Teraz robię w moim domu miejsce na uczucia i rzeczy, które są naprawdę ważne i mnie odżywiają.
ZAPISanie INTENCJI
Intencję warto zapisać i pozostawić w widocznym miejscu. Można nosić ją w portfelu lub położyć na swoim ołtarzyku i zaglądać do niej zawsze wtedy, gdy siadasz przed nim, by się skupić i połączyć ze swoim ja. Jeśli to krótkotrwała intencja — wyznaczona przed przygotowaniem posiłku, praktyką jogi, drzemką czy sprzątaniem domu, wystarczy utrzymywać ją w swojej świadomości.
Ważne, by pamiętać o swojej intencji i pracować z nią, zanim się ją zmieni na inną. Można robić to przez określoną ilość dni, treningów, spotkań rodzinnych. Kierowanie strumienia uważności nieustannie w te same rejony wzmacnia nasze nowe postrzeganie świata i sprawia, że zmieniamy percepcję.
Niektóre intencje służą nam jednorazowo. Kiedy przygotowujesz posiłek, a nawet zaparzasz sobie kawę, możesz użyć intencji, jak zaklęcia. Czy można wypić kawę automatycznie, w biegu, z papierowego kubka? Można. Można też przyrządzić ją sobie z namaszczeniem i odpowiednią intencją, która sprawi, że ta rutynowa czynność przemieni się w celebrację. Z czasem też pytając siebie o swoje intencje — po co to robię? Jaki dom chcę tworzyć? Dlaczego wybieram to, co wybieram? – możemy zacząć podejmować inne decyzje. Takie, które bardziej korespondują z tym, czego dla siebie chcemy.
