Na szczęście już dawno skończył się czasy, w których biżuterię serwowały tylko sieciówki odzieżowe (Zara, H&M i inne) lub biżuteryjne (takie jak Kruk, Apart itp.). Polscy projektanci przychodzą z ratunkiem, tworząc projekty piękne, unikatowe, dopieszczone w szczególe a przede wszystkim zróżnicowane. Teraz nawet minimalistyczna biżuteria pozwoli Ci wyrazić siebie, a ja to bardzo szanuję.
UMIAR tworzony przez duet Wysińska i Brzozowska jest hołdem złożonym minimalizmowi. Cienkie rurki, zagięte linie, proste odcinki, wiązane elementy, wszystko to kusi prostotą i podkreśla naturalny urok ciała. Obojczyki, płatki uszu, przeguby rąk i nóg.
KAMENA oczarowała mnie… polskością! Lubię kamienie i naturalne materiały, daję się uwieść zagranicznym stronom poświęconym kryształom, jednak w Kamenie urzekło mnie wykorzystywanie naszego dziedzictwa. Wyobrażam sobie, że taka biżuteria mogłaby być pięknym prezentem dla przyjaciółki z zagranicy lub podarowana córce przez matkę. Mnie szczególnie przypadła do gustu kolekcja Ciosane. Naszyjnik ze skamieniałym czarnym dębem lub minimalistycznym, czystym i pięknym chalcedonem mógłby być swojego rodzaju talizmanem.
SAFFA nie jest marką, po której asortyment sięgnęłabym dla siebie. Prosta forma, którą tak cenię została tu znacznie przeskalowana dla efektu maksi. To, że nie jest do końca w moim guście, nie oznacza jednak, że nie doceniam uroku prac Marty Szafraniec. Spodoba się tym z Was, które lubią być zauważone, ale bez efektu bycia wystrojoną jak papuga.
MOOD JEWELS mogłabym obrabować! Bransoletki i naszyjniki, które są prostymi blaszkami, naturalne materiały, mikro zawieszki w dziewczęcym stylu, to wszystko sprawia, że kupowałabym i nosiła warstwami. Obwieszona jak choinka. Ta biżuteria podoba mi się, zwłaszcza że uwielbiam głębokie dekolty i lubię, kiedy moje koszule lub proste basickowe koszulki z wycięciem V ozdobione są wielowarstwowymi, ale prostymi w formie projektami.
ANIMAL KINGDOM będzie marką, w której zrobię większe zakupy! Królestwo Zwierząt znajduje się w Łodzi i jest personalizowane. Można wybrać własne elementy takie jak chwosty, koraliki, sznurki, zwierzęta. Ja zakochałam się także w ich broszkach, które są inspirowane naturą. Broszka z gałązką pomidora jest równie piękna co bransoletka z liściem tak modnej obecnie monstery! W dodatku biżu jest pięknie pakowana i już zaplanowałam, że sprawię ją w prezencie dwóm bliskim mi kobietom.
KOPI Natalii Kopiszki przyprawia mnie o poczucie żalu, że nie mogę nosić klasycznych kolczyków! Jestem wielką fanką motywu oczu i rączek, tak charakterystycznego dla Kopi. Uwielbiam też podglądać autorkę na instagramie, jest przepiękna!
Z warszawską marką KAVO związana jestem osobiście. Współtworzyłam z twórczynią marki mini kolekcję, ze wzmacniającymi, kobiecymi przekazami. Minimalistyczną formę możesz jednak połączyć z własnym motto, mantrą, hasłem, które do Ciebie przemawia i podarować ją bliskiej osobie lub sobie samej!
*Wszystkie zdjęcia pochodzą ze stron producentów i są tak podlinkowane. Zdjęcie KAVO pochodzi z mojej strony i jest autorstwa Marka Petraszka.
5 komentarzy
Ooo! Dobrze wiedzieć o tych markach, bo jestem kimś, kto uwielbia biżuterię , ale mam alergię na biżuterię z sieciówki … No może oprócz jednej firmy… & Other Stories . Nie wiem czy te sklepy są w Polsce, bo ich nie widziałam. Polecam Ci Blimsien. Jak będziesz w Berlinie to zerknij na biżuterię, bo można na prawdę coś wybrać !
Animal Kingdon, Mood Jewels i Kopi to moje typy, resztę chętnie przeglądnę:)
Rzeczywiście fajne marki 🙂 I niestety nieznane mi…
Ewelina Troll – & other stories są w Warszawie, jak w innych miastach to nie wiem. Ja lubię biżu ze złota,srebra bo nie barwi ciała i po prostu trzyma się porządnie przez lata. Moja kolekcja jest mała ale przemyślana. W sieciówkach kupuję tylko szaleństwa, a i tego coraz mniej pragnę 🙂
Aż trochę szkoda, że nie wspomniałaś o https://gold4u.pl/ bardzo przyjemny sklep, a kolekcje mają cudowną bardzo. Ja się zakochałam na zabój