Zanim wszyscy oddamy się świętowaniu na dobre – dopiszcie, proszę do świątecznych list zakupów nasiona kozieradki. Przydadzą się nie tylko podczas Bożego Narodzenia, ale również podczas karnawału.
NAPAR Z KOZIERADKI – dlaczego najlepszy na święta?
Bo podczas świąt nieumiarkowanie jemy. Ciężko będzie stosować się do zasad umiaru, zwłaszcza jeśli jeździmy do gości, a u każdego, a to bigosik, a to odsmażane pierogi, kawał ciacha, jeszcze piernik ukochanej cioci, nie wypada nie zjeść makowca babci… no i tak to leci. Ja wiem, że wy wiecie, wy wiecie, że ja wiem.
Dlatego nie będziemy się dziś skupiać na właściwościach kozieradki takich jak podnoszenie męskiego libido, korzystny wpływ na laktację u młodych mam czy wzmocnienie włosów. W kontekście świątecznego obżarstwa skupimy się na tym, że napar z kozieradki pomaga leczyć zaparcia, ale też spożyty jakiś czas po posiłku reguluje poziom cukru we krwi oraz cholesterolu. Pomaga poradzić sobie ze wzdęciami.
Ociężałej kaphie (a święta to duuużo kaphy) pomoże poczuć się lżej, a na rozbieganą i podekscytowaną vatę zadziała kojąco i uspokajająco.
NAPAR Z KOZIERADKI – PRZEPIS
Nic prostszego! Łyżeczkę nasion kozieradki zalej wrzątkiem i zaparzaj pod przykryciem od 3 do 5 minut. Pij małymi łykami. Możesz po wypiciu herbatki zjeść nasiona żując je (uwaga, są bardzo gorzkie).
Jeśli lubisz moje przepisy daj mi czas i energię, żebym mogła postować je częściej. Możesz to zrobić wspierając Blimsien na Patronite:
1 Comment
to fakt, pomimo, że mi jest ciężko niejednokrotnie już cos wcisnąć to jem, bo przecież, nie wypada, ale zawsze mam na to właśnie preparat intesta, bo dzięki niemu mijają mi gazy, które niestety przy wigilijnym jedzeniu robią się po tych kapustach, pierogach, sernikach potworne.