Przepis na ten makaron odkryłam na zasadzie „potrzeba matką wynalazków”. W lodówce pustki, potrzeba zjedzenia czegoś na ciepło duża. Zgarnęłam, co mam i bardzo mi zasmakował. W pierwszej wersji jadłam go bez groszku. W drugiej usłyszałam, że świetnie smakowałby z krewetkami. Jednocześnie uważam, że groszek możesz wymienić na szparagi, ser bułgarski na fetę lub parmezan, groszek na bób – możliwości są właściwie nieskończone. Ja mam już wielką potrzebę jedzenia typowo wiosennych, zielonych pokarmów, dlatego choć szparagi kosztują u mnie jeszcze 24 zł za pęczek, ratuję się mrożonym groszkiem i przebieram nogami na myśl o bobie!
SZYBKI MAKARON Z GROSZKIEM W SOSIE ŚMIETANOWYM
Składniki:
makaron spaghetti – 2 porcje
kwaśna śmietana 18% – 1/2 małego opakowania
mrożony groszek – 1/2 szklanki
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy z oliwek
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
płatki chilli
natka pietruszki
skórka otarta z połowy cytryny
ser do posypania
PRZEPIS:
W rondlu o grubym dnie rozpuść masło i oliwę. Czosnek obierz i przeciśnij przez praskę. Skręć ogień. Pozwól czosnkowi się podsmażyć, ale nie dopuść, żeby się zezłocił.
W międzyczasie ugotuj makaron w osolonej wodzie. 2 łyżki wody dodaj do śmietany i wymieszaj.
Ok. minutę przed końcem gotowania makaronu wrzuć do niego zielony groszek. Przecedź na sitku polewając makaron i groszek zimną wodą.
Wrzuć makaron do rondla z czosnkiem. Dodaj śmietanę. Dodaj szczyptę soli, szczyptę płatków chilli i 10 przekręceń młynka świeżego pieprzu. Zetrzyj gałką muszkatołową (szczypta wystarczy). Dobrze wymieszaj.
Wyłącz ogień. Dodaj posiekaną natkę pietruszki i skórkę otartą z cytryny. Posyp serem.
Korzystasz z moich przepisów? Oznacz mnie w zdjęciu na insta, a chętnie podzielę się dalej 🙂
Więcej pomysłów na sezonowe, proste i smaczne dania znajdziesz w zakładce PRZEPISY.

3 komentarze
Łomatko, groszek i pietruszka to najgorsze dwa składniki z dzieciństwa. O ile groszek teraz lubię, o tyle pietruszka – no nie do przejścia, aż mnie wzdryga 😀
A ja uwielbiam – i w zupach i w sosach <3 kochom. Tak samo koperek!
Koperek to ja też kocham! Ale z pietruszką mam bardzo kiepską relację 😀