Tag

ajurweda

Browsing

rytm jesieni natura

Jak żyć zgodnie z rytmem natury w dużym mieście? Mniej więcej o to zapytała mnie dziennikarka podczas rozmowy o mojej pierwszej książce (CIEPŁO — przeczytaj fragment). Przecież ta cała Ajurweda byłaby bez sensu, gdyby jej rady choć zasadne, kazały nam prać w Gangesie i żyć jak 5000 lat temu. Czy w ogóle da się żyć bliżej natury, żyjąc w mieście? W cywilizacji? A może wszystkie nas nieuchronnie czeka szałas w Bieszczadach?

 

ciepłe mleko na senCiepłe mleko pite przed snem w celu wyciszenia należy również do polskiej, ludowej mądrości. Może kojarzysz taką radę wypowiadaną przez babcię, by wieczorem napić się ciepłego mleka z łyżką miodu? Ajurweda również podkreśla moc tego toniku, ale serwuje go nieco inaczej bo z dodatkiem przypraw i masła.


ajurwedyjski napój na dobry sen

Jednym z takich flagowych ajurwedyjskich toników jest oczywiście złote mleko. Dodatek rozgrzewających przypraw i kurkumy ma złagodzić właściwości kapha tego napoju i sprawić, że będzie łatwiej trawiony. Prawdą jest, że kapha chętnie chwyci za ten napój i potraktuje go, jak szklankę ciepłej wody. W istocie dla niej może to być pełna kolacja.

Wyciszający napój na bazie mleka zdecydowanie bardziej przyda się osobie z zaburzeniami Vata – rozgrzeje, ukoi, uspokoi, wyciszy i przygotuje do snu. Vata nie musi zastępować nim kolacji, może go potraktować jako przekąskę i uczynić go częścią swojej jesienno-zimowej rutyny.

Tym razem jednak nie mam wcale na myśli złotego mleka a mleko z gałką muszkatołową i szafranem. Jest pyszne. Można do niego dodać odrobinę miodu i masła.


CIEPŁE MLEKO DOBREJ JAKOŚCI – wybierz bio mleko krowie lub kozie. Jeśli jesteś weganką, mleko migdałowe lub makowe również się sprawdzi. Mleko należy podgrzać. Wg. Ajurwedy podgrzanie mleka sprawia, że staje się łatwiej strawne i mniej zatykające, zawilgacające ciało (to ważne zwłaszcza dla kaphy, której generalnie nie służy nabiał). Mleko samo w sobie jest uznawane w Ajurwedzie za odżywcze, odbudowujące ojas (esencję życiowej energii).

GAŁKA MUSZKATOŁOWA – idealna na sezon jesień – zima. Nie tylko jest rozgrzewająca (podnosi pittę), ale też skutecznie obniża kaphę oraz vatę, która związana jest z chłodną, wietrzną pogodą.

SZAFRAN – uznawany przez Ajurwedę za skuteczne remedium w walce z bezsennością. Korzystnie wpływa na układ nerwowy i ma działanie poprawiające nastrój.

KARDAMON I/LUB CYNAMON – możesz dodać go dla smaku i aromatu. Obie te przyprawy również zrównoważą kaphowatość mleka.

GHEE – w Ajurwedzie używa się klarowanego masła z wiarą, że pomaga on dostać się składnikom odżywczym w głąb tkanek. Jeśli masz w sobie dużo kaphy, możesz pominąć dodatek masła.


ajurwedyjski napój z mleka na sen

JAK PRZYGOTOWAĆ AJURWEDYJSKIE MLEKO?

Składniki:

kubek mleka dobrej jakości

1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej

kilka nitek szafranu

łyżeczka ghee lub oleju kokosowego

szczypta cynamonu i/lub kardamonu

PRZEPIS NA CIEPŁE MLEKO NA SEN WEDŁUG AJURWEDY:

W garnuszku o grubym dnie zagotuj mleko.

Zmniejsz ogień i gotuj na małym ogniu ok 3 minuty.

Dodaj przyprawy i masło. Wymieszaj.

Nalej do kubka. Jeśli zamierzasz posłodzić mleko odrobiną miodu odczekaj aż ostygnie.


Popijaj na godzinę przed położeniem się do łóżka. Mleko z gałką muszkatołową zadziała lepiej niż ciepłe kakao (kakao ma właściwości pobudzające). W mroźne i wietrzne dni obniży Vatę w umyśle oraz ciele. Rozgrzeje (to ważne, osoby typu Vata nie wyśpią się, gdy mają zmarznięte stopy i dłonie), uspokoi gonitwę myśli i wzmocni ciało. Smacznego i słodkich snów.

ciepłe mleko na sen
Znam kogoś, kto by bardzo chciał spróbować tego mleka…

A jeśli chcesz poznać więcej sposobów na to, jak wyciszyć się przed snem, koniecznie sprawdź moje metody (klik).


Wszystkie zdjęcia autorstwa Agnieszki Wanat.

picie ciepłej wody według Ajurwedy

Picie ciepłej wody to tylko jedna z wytycznych, którymi raczy nas Ajurweda, kiedy chodzi o to, jak prawidłowo pić wodę. Co ciekawe, Ajurweda kładzie nacisk na całkiem inne aspekty spożywania wody niż te, które znamy z kolorowych magazynów lub współczesnych porad dietetyków. Jednocześnie te proste wskazówki przynoszą ogromne rezultaty. Jeśli jesteś gotowa je wypróbować i porzucić na chwilę swoje dawne zwyczaje, być może dołączysz do grona osób, które nawet latem odmawiają lodu do drinków.

fot. Agnieszka Wanat

Nocny marek – tak właśnie myślałam o sobie od lat nastoletnich, aż do zeszłego roku. Nocą najlepiej mi się myślało, do głowy przychodziły najlepsze pomysły, mogłam też całymi godzinami rozmawiać. Ach, cichość nocy! Ukojenie, które mi, WWO dawała ciemność! Jak mogłabym z tego zrezygnować? Wstawanie rano było za to męką od wczesnego dzieciństwa. Miałam przekonanie, że póki nie wybije 10:00, nie ma co ze mną rozmawiać. Jedynie kawa dodawała mi wigoru, ale umysł okryty był jeszcze pierzynką ignorancji i zastoju…

Uwielbiam miasto i całkiem niemały Szczecin był dla mnie zbyt ciasny. Chciałam, żeby się więcej działo, czułam, że miasto mogłoby być lepiej skomunikowane, szybsze, większe. Uwielbiam śniadania w knajpkach, odwiedzać galerie sztuki, stare kamienice i to, że w dużym mieście łatwo jest spotkać ludzi podobnych do siebie niezależnie od tego, czy ma się dzieci, jest się szamanem, czy chce się żyć do końca życia tylko z kotem. W mieście jest miejsce dla wszystkich. Dziś jednak chcę przyjrzeć się życiu w mieście moim ajurwedyjskim okiem.

wschód słońca

To, co widzisz na zdjęciu to wcale nie słońce, lecz księżyc, który świecił jasnym światłem na tle rozjaśniającego się, różowo-fioletowego nieba. Zrobiłam to zdjęcie po zakończonej praktyce porannej jogi i muszę przyznać, że to jedna z nagród za wczesne wstawanie – te małe, ciche, magiczne momenty.

nawyki

Czasem mam takie dni, że marzę o powrocie do żywota korposzczura. Rozkoszuję się wspomnieniami o zapachu szarej wykładziny. Wyobrażam sobie, jak stoję przy kawomacie i śmieszkuję z kolegami z pracy na tematy osobiste. Cały dzień jest zaplanowany i mamy jeden wspólny kalendarz, który przypomina o spotkaniach. 

dieta

Dawno, dawno temu wydawało mi się, że robię dla swojej skóry wszystko, żeby była zdrowa, a ona jak na złość wygląda jak kotlet mielony. Moje starania połączone z efektem wywoływały we mnie wielką frustrację. Zawsze zmywałam makijaż przed snem, nie używałam silikonowych baz, myłam regularnie pędzle, próbowałam wyeliminować z diety, a to nabiał, a to gluten, a to ostre przyprawy, ale efektu nie było.

.