Do psychologa albo psychiatry chodzą czubki. Czubki czyli ludzie „którzy sobie ze sobą nie radzą”. Są szurnięci. I słabi. Wiadomo. To całkiem inaczej niż ci, którzy sobie nie radzą z nerkami, płucami lub sercem albo skórą.
Do psychologa albo psychiatry chodzą czubki. Czubki czyli ludzie „którzy sobie ze sobą nie radzą”. Są szurnięci. I słabi. Wiadomo. To całkiem inaczej niż ci, którzy sobie nie radzą z nerkami, płucami lub sercem albo skórą.