Nie wiem czy na myśl o 200 rozentuzjazmowanych kobietach otwiera Ci się serce czy raczej nóż w kieszeni, ale chcę opowiedzieć Ci, o pewnym niesamowitym wydarzeniu. Wydarzeniu magicznym. Skrzyżowaniu pierwszej komunii świętej, marzeń o ślubie, czerwonym dywanie i domowych pieleszach. I to na raz. Hardcore, mówisz? To posłuchaj dalej!
Tag