Z natury jestem ciekawa świata i bardzo lubię zdobywać nową wiedzę. Lubię też czytać, wymyślać nowe pomysły i zaczynać nowe projekty. Czy doprowadzam je wszystkie do końca? Nie. Czy zapamiętuję wszystko to, czego się uczę? No też nie. Ale za to testuję wszystko, o czym się dowiaduję! Żartowałam. Niestety nie. Dziś porozmawiamy o… wchłanianiu, przyswajaniu i trawieniu!
Mam dla Was wspaniałe wieści! Nasi zdolni rodacy zrobili nam niesamowitą niespodziankę i obmyślili wegański suplement kwasów omega 3! Co więcej, nie jest on tak problematyczny jak omega 3 pozyskiwany z lnu, jest w kapsułkach i to w dodatku wegańskich, bo wykonanych na bazie skrobi, a nie żelatyny! Ten post nie jest sponsorowany, to czysta radość autorki bloga, oby pozostała niczym nie zmącona.