Tag

superfood

Browsing

roślinny bulion

Kiedy byłam małą dziewczynką, uwielbiałam rosół. Dla wielu moja fascynacja była niezrozumiała. W końcu co ciekawego może być w wodzie z tłuszczem? Jednak u mnie w domu rosół jadło się całkiem inaczej. Był dosłownie czarny od pieprzu, słony od magi i obficie posypany pietruszką. Jadło się go i od tego pieprzu płakało. Czasem był iście burtonowski i pływały w nim kurze nóżki…

Mmm… pycha!

Moje ostatnie wspomnienia związane z procesem fermentacji, to zajęcia ZPT kiedy jako dzieci kisiliśmy ogórki. Niestety już wtedy moja artystyczna natura brała górę nad rozsądkiem i dosypałam bardzo dużo kuleczek gorczycy. Jakże piękne mi się one wydawały! Ile ja w to włożyłam serca, jaką kompozycję z kopru zrobiłam. Jak czekałam aż w domu otworzymy mój słój! Była to najgorsza rzecz jaką kiedykolwiek jadłam. No, może poza flaczkami.

.