Czekając na kawę, z przykrością patrzyłam na dziewczynę, która dygotała z zimna i zamawiała w sieciówce jogurt z granolą. Z pewnością była przekonana, że je zdrowo, no bo jogurt, żywe kultury bakterii, płatki owsiane, no wszystko powinno być idealnie.
Pamiętam, jak moim głównym śniadaniem w biurze były podobne przekąski. Jogurt naturalny, banan, płatki owsiane i owoce. W grudniu! Jest tylu ekspertów, tyle żywieniowych mód, że można kota dostać! Czasem wydaje się, że wszystko robimy dobrze, ale nasze zdrowie od dobrego jest dalekie. A może nie zdrowie? Może tylko fizyczne samopoczucie?
Choćby takie trawienie. Często boli Cię brzuch, masz wzdęcia, po posiłku czujesz się przepełniona, albo dla odmiany nie możesz się wypróżnić przez kilka dni. Przed okresem masz brzuch jak w zaawansowanej ciąży. To tylko kilka z opcji. Być może, podobnie jak ja jesteś ajurwedyjską vata doszą i nieregularne trawienie to Twoja domena. A może po prostu robisz wszystko, żeby swoje trawienie spowolnić, popsuć i rozregulować.
A ponieważ przyczyn słabego trawienia może być wiele, polecam konsultację u specjalisty od ajurwedy, TCM lub lekarza. Ze swojej strony, chcę podzielić się z Tobą trzema sposobami, które najbardziej pomogły mi w pozbyciu się bólu brzucha i sprawiły, że nie muszę myśleć o tym, co dzieje się w moim brzuchu, bo on po prostu… działa.
JESIEŃ I ZIMA NALEŻĄ DO CIEPŁYCH, GOTOWANYCH POSIŁKÓW
Żadnych jogurtów i granoli. Ciepłe owsianki (najchętniej z płatkami namoczonymi noc wcześniej), pożywne zupy kremy (również na śniadania), a zamiast wody mineralnej, napary, wywary, herbatki, kompoty. Kiedy brzuch boli lub trawienie się pogarsza, dieta z gatunków tych po jelitówce: gotowane marchewki i ryż. Albo nawet ta zupa marchewkowo-soczewicowa, którą znajdziesz na moim blogu. Jesienią i zimą ograniczam soki i smoothie, a lemoniady piję w formie gorącej. Jeśli wyjątkowo źle trawisz, spróbuj nawet latem i wiosną odpuścić zimne napoje, lody i posiłki. Ciepłe jedzenie łatwiej się trawi. Tak mówią znawcy TCM, tak mówią ci od ajurwedy, tak mówi moje doświadczenie. Żyję tak drugą lub trzecią zimę i powiem tak- nie tylko trawienie jest lepsze, jest też cieplej.
HERBATKA NA TRAWIENIE
To prosta herbatka, którą zrobisz sama bez większej wiedzy z zakresu ziołolecznictwa. Polecił mi ją Szymon, u którego byłam na ajurwedyjskiej konsultacji.
Zmieszaj w równych proporcjach nasiona kopru włoskiego i kuleczki kolendry. Zalej wrzątkiem, parz 5 minut, odcedź i pij.
Szymon sugerował na jedną filiżankę 1 łyżeczkę kopru i jedną kolendry.
TRIPHALA
Ja spożywam ją w formie tabletek, jako suplement. Również została mi zapisana przez Szymona. Triphala to w dosłownym tłumaczeniu trzy owoce. Chodzi o amlę, haritakę i bibhitakę. Połączenie tych trzech składników ma oczyszczać, odżywić i wyregulować układ trawienny. Z początku może lekko przeczyszczać, jednak po tygodniu poczujesz różnicę, bo faktycznie triphala jest skuteczna jako regulator trawienia. W moim odczuciu też uspokaja układ trawienny. Producenci, powiedzą Wam, że wspomaga też układ krwionośny, działa jako antyoksydant, zwiększa ilość czerwonych krwinek, sprawia, że skóra, włosy i paznokcie wyglądają bosko, skurcze jelit mijają, cukier we krwi się normalizuje, a układ odpornościowy wzmacnia.
Ja nie wiem, czy ten entuzjazm jest uzasadniony, ale jeśli chodzi o sam aspekt trawienny, triphala zdecydowanie powinna zostać przedstawiona szerszej publiczności. W moim przypadku najlepiej działają dwie tabletki (Himalaya) połknięte i popite ciepłą wodą tuż przed pójściem do łóżka.

5 komentarzy
Od zawsze mam problem z piciem wody, zapominam, nie lubię. W okresie jesienno-zimowym wybieram napar z imbiru i cytryny, czasami wzbogacony odrobiną syropu z agawy. Powiesz, że zaopatrujesz się w ten suplement Triphala?
Obecnie mam Triphalę Himalaya.
Z tym gotowanym to się w 100% zgadzam, jeszcze kiszonki są fajne o tej porze roku, gdy jemy mniej surowych, bogatych w wit C warzyw. Wiem że ajurweda nie poleca cytrusów zimą, ale ja jem mandarynki i pomarancze tylko teraz, nigdy potem w roku nie smakują tak dobrze
Do herbatki trawiennej warto dla harmonii dodać miętę. I kolendra i koper włoski są ziołami ciepłymi, a mięta jest chlodna, więc wtedy receptura będzie zharmonizowana.
Dorota – dzięki za ten komentarz. A myślisz, że zimą lub dla osób, które potrzebują rozgrzewających receptur ta mięta też jest wskazana?