wierzę w słońce

Tak, wierzę w słońce, nawet kiedy nie świeci. Wiem, że jest za chmurami, albo chwilowo ustępuje miejsca księżycowi, żeby ten mógł pojawić się ze swoją świtą gwiazd błyszczących jak brokat.

Wierzę w wiosnę, nawet w rozchlapanej końcówce stycznia.

Wierzę w ciepło, motyle i pszczoły. Wierzę w następny dzień. Wierzę w lepsze jutro.

Kiedy nie mam już nic, ja ciągle wierzę we wszystko, bo wszystko jest dualne.

Moja wiara jest jedynym, co mam, kiedy nie widzę słońca. To, że go teraz nie doświadczam, nie znaczy, że nie istnieje.

_____

Cytat na kafelku to część napisu znalezionego w obozie zagłady. Autorem najprawdopodobniej jest anonimowy Żyd.

Dla mnie ten tekst jest pretekstem do medytacji, która uwalnia ból i pozwala trzymać się tego, co dla mnie ważne. Ważne jest dla mnie, żeby nawet w ciemności, zawsze mieć świadomość światła i pielęgnować najważniejszą umiejętność na świecie: umiejętność kochania, otwierania serca i akceptacji.

💖 chcesz się przyłączyć? Po prostu posiedź z tym zdaniem. Oddychaj. Poczuj, że niezależnie od tego, czy stoisz teraz w świetle, czy w gęstym, granatowym mroku — światło istnieje. Pozwól mu się rozgrzać od środka i wypełnić całe Twoje ciało złotym światłem — jak w piękne, złote, słoneczne popołudnie.

 

...

Leave a Reply

.